Muki Muki
1597
BLOG

Błękitne Królestwo.

Muki Muki Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

Jesteście ostatnią nadzieją.   Wy czytelnicy - słuchajacy. W pewnym sensie odszczepieńcy wśród całego tego towarzystwa zwanego człowiekiem. Może nie byłoby tak źle gdyby nie fakt ze pomiędzy Was zagościli ci, co zwiemy kościołem. Mniejsi i więksi biznesmeni, którzy pod płaszczykiem  wyznania, tworzą kult kasy. Opływają w dostatkach, manią umysły naiwnej gawiedzi i martwią się mniejszymi zyskami dnia bieżącego. Zachłanności ich nie ma końca, chociaż sama planeta ten koniec im zaserwuje.

Ziemia nasza wielokrotnie nas ostrzegała, wielokrotnie nadawała nam sygnały ze będzie inaczej niż normalnie, że będzie źle. I nadal jak te tłumoki nic sobie z tego nie robimy.

Platon pisał w swym dziele, że "jeden dzień i jedną noc okropną" poprzedziły trzęsienia ziemi i powodzie. Ziemią cały czas targają wstrząsy, większe i mniejsze i nikt nic sobie z tego nic nie robi. Uważa się to za zjawisko powszechne - naturakne. I totalnie olewa.

Efekt końcowy już przedstawiłem wielokrotnie. Ale bałwany sobie z tego nic nie robią. Poparte religijną klaką, manią i zwodzą na manowce naiwnych wyznawców, którzy w swej naiwności szamoczą się od Ajfasza do Kajfasza, nigdzie nie grzejąc miejsca.

Czy wtedy będzie jeszcze czas na przygotowania? Na ratowania tyłka? Rodziny, dzieci? Nie....nie będzie tego czasu za wiele a w zasadzie nic Wam nie zostanie. - godziny.......

Zakładając ten blog sadziłem ze przyszedł już czas, mimo złych i niegodziwych ze strony ludzkiej doświadczeń, zacząć się bać, ale zacząć się bać mądrze z ewidentną korzyścią nie dla Wszystkich, ale dla rodziny, i nic.

Wolicie słuchać i mlaskać ozorem na blogach takich jak Eine'go, który kosmate bajdy sadzi o Boskości, której ani on sam ani jego klakierzy wskazać w najprostszy sposób nie potrafi/ą.

Mówią ze jestem bufonem, a ja nie protestuje.......Zastanawiam się tylko, kiedy do tego bufona będą czołgać się na kolanach jęcząc o wsparcie i pomoc. Ale kiedy dotrą na miejsce, na scharowanych kolanach moje bramny dla nich pozostaną na głucho zamknięte.....

A na odrzwiach bedzie  wisiał napis.

Nie słuchałeś, co mówiłem, to wracaj tam gdzie się wymądrzał.

Powiecie ze jestem bezwzgl ędny i nie litościwy. Powiem Wam że był czas dobroci, litości, zrozumienia, miłości, łagodności, i słuzelczego poddańsytwa. Był ale już go nie ma. - odchodzi.

Sądziłem naiwnie, że można dotrzeć do większej ilości ludzi, więcej ich przestrzec nakierować, podpowiedzcie im jak maja się zachować, co zrobić, jak się ustosunkować do przychodzącego zagrożenia do nowego ciężkiego czasu. Chciałem ukazać, owe zagrożenie, uświadomić je, które kartami historii zostało zatarte i uległo uwstecznieniu i zapomnieniu.

A przetrwało w domach i rodzinach nielicznych jako realne zdarzenie z przeszłości....

Nie straszyć społeczeństwa, bo i tak jest obecnie udręczone strachemn dnia codziennego.

W miastach obecnie i tak mają małe szanse na egzystencje. Przetrzymają najwyżej 8-10 dni, bo po trzech dniach żywność zaczyna się psuć, a efektem psucia się żywności jest biegunka czerwonka i dur brzuszny.......

Miałem nadzieje ze otoczą ten blog i będą pytać, co i jak i skąd a jak to a jak tamto.......

W życiu zawiodłem się na całej linii naiwnie sądząc ze należy poświęcać im ten swój czas.

Nie płacą mi a korzystać z tego, co im dane nie chcą i nie umieją.

Rozdrabniają się poświęcając cały czas na swoje własne potrzeby........

Chciałem uświadomić Wam zagrożenie i jednocześnie pokazać, że istnieją formy obrony,

Które już trzeba i należy brać pod uwagę, planować i choćby częściowo według własnych mocy i możliwości wykorzystać i wprowadzać w życie jeszcze bieżące, jako tako istniejące..

 

Miałem nadziej ze będą chłonąc to, co dane, to nie partia polityczna, nie wywrotowa, nie pojmują ze nikt im i Wam nie pomoże.

Jak było w Ameryce kiedy woda ruszyła i jakie efekty na nic było to ostrzeżenia?

Moim zdaniem nie jesteście nie rozważni, jesteście wręcz głupcami i to obrażającymi się głupcami.......i za swą bezmyślną głupotę, za tę naiwność zapłacicie Wszyscy, bo każdemu z Was samych i Wszystkim razem ta cenzurka zostanie wystawiona.

 

Mówią, co mędrsi a rozumni kapłani ze kronika Akakor pisana rozumnym i ścisłym językiem zawiera tajemnice niektórych ludów opisując ich rozwój i upadek, kiedy to bogowie powrócą po trzeciej zagładzie.

Nie, kto inny jak ta sama Kronika z Akakor opisuje jasno, czytelnie i przejrzyście, w jaki sposób uratowała się część ludności plemienia Ogha-Mongulala. Bogowie, by uchronić, choć niewielu z nich, wybudowali podziemne miasto pod twierdzą Akakor, w którym uratowała się część plemienia w czasie kataklizmu gdzieś na przełomie 10,5 tysiąca lat pne.

Takich podziemnych miast na świecie odkryto już kilkanaście, ale historycy przypisali im zupełnie inne niemalże wyssane z palca bzdurne i ułudne znaczenia.

Te miasta i miejsca dały szanse nie wielu i tych nie wielu skwapliwie z tej nikłej szansy skorzystało. My jesteśmy ich potomkami w mniejszym czy większym stopniu.

Ale dziś już Bogów nie ma, a co tu przybędą już bogami nie są,

Chciałem tych nawiedzonych wszechwiedzących a jak nadętych buńczucznie zapytać.

Jak przyjdzie czas sądu ostatecznego to ilu żywych stanie na nim?

Moja odpowiedź brzmi.

ŻADEN.

Lekceważycie Wszyscy czas i miejsce.

I wszyscy dopiszecie się do zaginionej księgi ludzkości.

Nie jako gatunek zagrożony, ale ......   wymarły.

Muki
O mnie Muki

Wydaje się, że jestem podróżnikiem, po czasach i kartach zamierzchłej historii. W mym zainteresowaniu leżą dokonania prastarych ludów, Sumeru – Indii – Egiptu – Azteków – Majów. I część zwana Mitologią w dokonaniach i osiągnięciach astrofizyczno - geodezyjnych. Uwielbiam, kryptografie i kryptologie, poszukując dnia wielkiej przepowiedni, w którym ma odejść stąd ród Adamowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie