Muki Muki
7162
BLOG

Aj-czyli dzień, na tej planecie, kiedy otworzą się bramy piekieł cz.3.

Muki Muki Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 255

Lokalizowanie biblijnego Bethel -cz,03.

Aby odszukać Aj trzeba odszukać i zlokalizować również Betel.

Czy Betel to Betel? Nie. .......  Pierwotnie Betel  nazywało się  LUZ

Słowo Betel, podobno pochodzi od Jakuba, który przysnął sobie i zamajaczył we śnie sennie.

Tak, że Betel oznaczałoby senne majaczenie o Bogu I Aniołach wówczas to podobno przyśniła mu się owa drabina Jakubowi, po której wchodzili I schodzili Boscy Aniołowie.

Ale co zdumiewające ma ona fizyczne jasne wytłumaczenie. Wiec czy to był sen?

I znowu nie Betel tak naprawdę, ale senne Bei-tel. Istotna różnica, ale jakże mała ze wręcz nie widoczna. Szczególnie, kiedy dokonujemy skrótu fonetycznego......

Betel biblijne zostało strategicznie zlokalizowane na pograniczu Judy i Izraela. To oczywiste, że postawiono go na szlaku nie tyle handlowym ile traktowym. Wszelakie wiec pielgrzymki z tamtego zlewiska i rejonu musiały przechodzić bądź przez Betel lub jego pobliże.

Trafność decyzji o lokalizacji Betel była tak znaczna ze Jeroboam wybudował tam świątynie złotego cielca. (I Królów 12: 25-33).

Czym zapewne ściągał do miasta z traktu pielgrzymów i handlarzy, podążających do Jerozolimy. Nie do Jerycha, ale właśnie do Jerozolimy.

Betel i Aj z Jerozolimą w jednej linii pielgrzymek było ważniejsze niż ... Betel-Aj Jerycho kluczowe miasto państwo.

Trzeba rozumieć ze Betel i Aj to klucz traktat z pozostałymi miastami Efraima i Benjamina.

Dlatego Jozue uderzył na Aj i Betel?

Bo uważał, że blokując trakt oraz miasto zdobędzie panowanie nad całym ogromnym kompleksem handlowo - pielgrzymkowym z państw-miast z ich królami. I będzie łupił ich daninami za przejście traktem. A ponieważ Aj i Betel to w zadzie niby jedno a w rzeczy samej oddalone o rzut beretem od siebie bliźniacze miasta. Wiec zdobywając jedno zdobędzie oba.

 I Aj i Betel w nim świątynie i złotego ogromnego cielcawiec i okolica od złota kąpiąca.

A złoto to było się obłożone klątwą Boga i Bogu tylko przeznaczone.

Bardzo cenny dorobek po wysiłku związanym z  napadem.

Po zatem Betel miało Aj a Aj miało coś, co cały niemal tamtejszy świat arabski nie posiadał. Czego również nie miały ziemie Efraima i Benjamina. Judy i Izraela.

Wiec złota było tam może więcej niż w Jerozolimie. W Jerychu mało się nachapał wiec postanowili uderzyć na bank banków.

Co prawda wirtualny bank, ale kto wówczas o tym wiedział?

Jakowo Biblia podkreśla ze w uderzeniu na Jerycho byli wspomagani przez zastępy, Boskich Aniołów z mieczami w dłoniach, tak o Aj i Betel grobowa cisza w tym temacie.

Co oczywiste, bo już nie było Aniołów na planecie?

A na orbicie. Może liczyli na jeden ostatni kurs powrotny, z napadu i to wszystko. Tyle, że Aj było jeszcze nie zdobyte.

A podziały i zdobycz iluzoryczna w dzieleniu. Jak również dzielenie skóry na niedźwiedziu i wówczas nie wychodziło.

Betel:

Ustalono zapowiedziano i zaklepano naukowo badając i dowodząc ze Beitin jest w Betel na przedmieściach Jerozolimy

Przez bardzo wiele dziesiątków lat tak twierdzono. Na silę twierdzono ze Beitin jest w Betel, mimo iż dowody temu faktowi w oczywisty sposób zaprzeczały. Może, dlatego tak sadzono i dowodzono na siłę ze okoliczne zbocze miało podobne półki jak Wielka Góra na zachodnim stoku zbocza Beitel – Aj.

Bo wszystko inne mądrości i dowodzenia było o kij rozbić. Nic się nie zgadzało topograficzne z opisem wersji Biblijnej.

Spójrzmy w treść jaką mamy obecnie - Księga Rodzaju 35:3

1.... Pójdziemy bowiem do Betel i tam zbuduję ołtarz Bogu, który wysłuchał mnie w czasie mej niedoli i wspomagał mnie, gdziekolwiek byłem"

Kiedy w rzeczywistości najbliższe w znaczeniu powinno być:

2.... "Daj nam powstać.... i.... iść do Betel; .....i uczynię tam ołtarz Bogu "

Niby nic niby to żadna zmiana niby żadna odmiana, ale różnica ogromna w znaczeniu i wyznaczeniu przyczyn i zasad. Dobrnięcia do celu a wiec i skutków.

Mówił najprawdopodobniej Jakub uzasadniając swe poczynania.

W prezentacji cz.1 wyraźnie brzmi nawet nie sugestia a stwierdzenie, że ołtarz postawiony zostanie w Betel. 

W drugim tekście powiedziane jest „””” i uczynię tam”””, czyli w okolicy Betel, ale nie w samym Betel. Chcą iść do Betel w kierunku i uczynić „””tam””” ołtarz.

A ponieważ ołtarze zawsze były wnoszone na wzniesieniu danej okolicy, aby były bliżej Boga, wiec określenie „”tam”” odnosi się do góry w okolicy Betel, czyli Wielkiej góry.Pomiędzy Betel i Aj.

Tyle ze w tłumaczeniu pierwszej niedorzeczności wynika, że ołtarz zostanie postawiony w Betel, co jest oczywistą i koszmarną niedorzecznością, bo sadzę ze takiego zapisu w oryginale nie było.

Dopisywanie jakiś zmyśleń czy paranoi autora tłumaczenia niczego dobrego nie wnosi i nie wróży.

Beitin przez setki lat było kojarzone z Aj.

Naukowcy bez żadnej żenady czy zastanowienia się lub zdziwienia twierdzili stanowczo ze BetintoAj.

A każdy kto to negował lub pooddawał w wątpliwość ich oświadczenia był tępionym wrogiem i wichrzycielem nauki.Napadając swym bezmyślnym czynem na nieomylną i nie podważalną prace i pochodzące z niej naukowe wnioski.

..... Ale gdzie jest ta wielka "góra"na wschód od Beitin a przed Aj, o której mowa w Księdze Rodzaju 12: 8

= Nie ma jej? Rozkopali całą górę? - Nie ważne, że jej nie ma - czy w ogóle nigdy nie było. Ważne, że Beitin to Aj.=

….... Dlaczego nie ma śladu w Beitin żadnej świątyni Jeroboama pomiędzy 932-910 p.n.e. ze złotym cielcem?

= No i co z tego nie ma, bo nie znaleziono = Że tam nie istotnieje i nie istniała, ze nigdy tej świątyni tam nie było. Nie ważne........ Ważne ze Betin to Aj.

Powiedziane ze – była, a  to znaczy, że była i basta.= Nikt nie śmie podważać tego typu ustaleń..!!!!!!!

Dlaczego w Beitin nie ma śladu Aj?

Mało tego Aj, które zostało niby spalone?

Bo co to niby spalił w Aj, czy samo Aj przez Jozue?

= No i co z tego ze nie ma śladu żadnych spalenizn no i co z tego........, spalone to spalone i wiatr rozwiał popiół.=

Fonetycznie Beitin i Betel w arabskim są podobne. Oznacza to mniej więcej to samo tylko, że w różnym kontekście.

Betel jak pisałem było miastem granicznym pomiędzy Beniaminem i Efraimem.

Pierwotnie należało do Beniamina, które podbił i przejął Efraim.     >>>>>>>>>>

Biorąc za lokalizacje naprowadzającą zapisy Euzebiusza i Jertome dowiemy się ze Betel leżało 12 mil na wschód od Jerozolimy, nieco na prawo i na wschód od drogi prowadzącej do Sychem, zwanym Nebulus lub Neapolis.

Od Beitin do el Birech bo o to chodzi jest około 45 minut truchtem konia a do Jerozolimy..3 godziny koniem.

O tak, -  teraz mierżąc czas można z bardzo dużą dokładnością określić miejsce Ai i Betel.

Teraz, aby zrozumieć tą porażkę...pojęciowo - położeniową i lingwistyczną.

Trzeba wiedzieć i rozumieć a baczną uwagę i świadomość wytężyć zauważając ze  faktem jest  iż Arabskie ””w”” bardzo często przemieniano i przeinaczano w  hebrajskie ””el””

Aj i Betel czyli Luz, czy Beitin były to miejsca całkowicie  Arabskie a nigdy  hebrajskie.

Język też arabski i nazewnictwo a nie hebrajskie.

Stąd kolosalne byki i nieporozumienia w tłumaczeniach czy opisach miejsc. Patrzono na jedno a opisywano inne a podobne i bez zrozumienia dokonując narracji i przekąłdu..

Grecy dokonywali prób przeinaczenia Beitin, Betel a z Arabskiego w oryginale Beitil.

Ale zapomnieli ze lokalna ludność od niepamiętnych czasów, ustnie przekazuje sobie oryginał nazewnictwa i lokalizacji miejsc bez względu, co mówią i jak manią naukowe mądrości. Mimo lokalnych zmian i naleciałości.

Wiec można rzec ze mamy określone miejsce niemal w punkt - na prawo i na wschód od Jerosolimy i drogi prowadzącej do Sychem. Czyli niemal prosto na północ.

Zaś o madroścuiach i ich uzasadnieniach o lokalizacji mądrych i przemądrzałych w nauce naukowców, trzeba wstydliwie zapomnieć ze Beitin jest w Betel bo to sążnista koszmarna bzdura. Naukowej IGNORANCJI.

Gdzie wiec będzie się znajdować starożytne Aj?

Znajdziemy je na wschód od centrum Ramallah,  pomiędzy el Bireh a Betchel i na północny wschód od Jerusalem.

Dosłownie w ten sposób można wyznaczyć nawet punkt Starożytnego Aj. myląc się jakieś  (+.-) 1000 metrów w lokalizacji.

A korygując geologicznie z zapisami biblijnymi, nie ma mowy o pomyłce.

Jeden z blogerów, Rekju wyprzedza często swymi wpisami chronologie podwieszeń, trochę to zaburza cały cykl i odwraca uwagę od narracji nie mniej podąża w dobrym kierunku.

Jak bardzo wpisy się różnią jak bardzo wprowadzaj w błąd i kierują na manowce na co dzień czytając taką czy inną wersję nie mamy nawet świadomoąci czy oglądu z zrozumienia w tym zakresie. Tak że badacz jak nie zna ilości prezentacji przed nosem lub w pamieci, pogubi się w tych zapisach i nigdy nie dojdzie w swej pracy do niczego sensownego.

Ponieważ kłamstwo nieprawda i fałsz zagościła na stałe w tym, co powinno być niemal nie podważalne.

Które jest prawdziwe z zapisów traktujące io tym samym?

Spójrzmy w treść jaką mamy obecnie -  Księga Rodzaju 35:3. 

1.... Pójdziemy bowiem do Betel i tam zbuduję ołtarz Bogu, który wysłuchał mnie w czasie mej niedoli i wspomagał mnie, gdziekolwiek byłem"

Kiedy w rzeczywistości najbliższe w znaczeniu powinno być:

2 ..... "Daj nam powstać.... i.... iść do Betel; .....i uczynię tam ołtarz Bogu"

3....Rdz 35: 1-3 – ”””A potem Bóg rzekł do Jakuba: ......."Wstań, idź do Betel i tam ”mieszkaj”, i zrobisz tam ołtarz Bogu, .........................."””

Jest jeszcze kilka innych wpisów o tym samym zdarzeniu i miejscu, ale nie będę je tu umieszczał. Można tłumaczyć to różnymi autorami różnymi zapisami różną myślą, bo Bóg różnie opowiadał o tym samym? KAzdemu inaczej i osbno?

Nie raczej jeden zżynał od drugiego a część pojąć znaczeniowo nie potrafił, to wstawiał klocjki najbliższe swemu rozumieniu.

A kogo Jakub pytał czy nie pytał o pozwolenie? Boga, Jozuego czy innych namiestników tamtych czasów?

Kto mu nakazuje tam iść i po co tylko aby się przejść i wycieczkowy mały wypad uczynić?

 Co Jakub miał tam do szukania? Na nie swojej ziemi. W miecie granicznym tak strategicznie ważnym? I tam nikogo o nic nie pyta i sobie robi ołtarz i zarzyna ofiarę na ciałopalenie? Kadzi i dymi jak u siebie?

O nie --- jak bardzo to wydaje się lipną prawdą?. Gdzie stawia swój namiot? Na wysokiej górze na jej szczycie, do którego prowadzi tylko jedna trudna ścieżka, ale za to jest przedni widok na miasto, świetny punkt obserwacyjny, Tyle, że zwierzęta juczne kamieni na szczycie nie jedzą, więc o tak zwanym popasie mowy nie ma.

Dlatego jego tam bytność i uzasadnienie jej jest mało wiarygodne i prawdziwe w zestawieniu z jego snem. O drabinie, po której bogowie to wchodzili to schodzili z góry i do góry.

Ołtarz mógł założyć i modły odprawiać w 100 i 1000 innych miejsc bardziej do tego dorodnych i zielonych z wodą bieżącą, której ni ka ki na górze przecie nie ma.

A tu masz ci los ugór i kamień źdźbła jednego dla zwierząt jucznych. Bo co prądem były napędzane?

Czy tam był?

Z opisu lakonicznego wynika, że tak, że był właśnie na samej górze na jej płaskim szczycie. Jeśli odwalimy naiwną narracje ciałopalenia i ofiary boskie, która w uzasadnieniu miała przykryć zamataczyć fakt ze Jakub był szpiegiem na rzecz  Jozuego mającym rozeznać ponownie przyczynę porażki i dać osąd o możliwości ponowieni ataku.

Ze szzcytu płaskiego dokonale widć Betel tyle ze odległosci 3-5 km. Ale chyba lunetą czy dobrą lornetą to nie dysponował czy też Dronem.

Nie mógłby też zobaczyć tego, co widać na stoku tej góry z zachodniej jej strony a od wschodu miasta. A widział to, co znaczy ze interesowało go wizualnie Betel, które wziął przez pomyłkę za Aj.

Byl na górze moze ejgo pomocnik czy niewolnuk a Jakub dotaskał sie tam znacznie później to mozłiwe, bo jak nic zapis mówi ze spał u podnuża stoku opierajac glowę na kamieniu. A ten musiał się ze zbocza stoczyć a nie byc na szczyt wtarganym czy obecnym.

Co też moze oznaczać ze kłądąc glowe na kamieniu nie miał namiotów wędrownych, nie miał ze sobą więlkszych zapasów, czy wiec byl sam lub w niewielkim towarzystwie.

Zawsze wszyscy śpią na derce, czasem na pościeli z gałązek lub runa polnego ale nigdy na gołym kamieniu. słuzacycm za pogłowek, chyba ze nie ma sie przy sobie niczego więcej.  Jeśli więc Jakub tam był, i to po pierwszej porażce Jozuego z 3000 armią i utracie wojska. To uzasadnia zwłokę czasową pomiędzy pierwszym i drugim najazdem.

Jakub poszedł na Betel szpiegować.

Ale przyszedł od południa więc popełnił ten sam błąd co i szpiedzy Jozuego pierwszego ataku.

Oni weszli od północy. Bo ani jedzeni ani drudzy nie wiedzieli o bocznym przejściu

Shevarim- znaczy się przewężenie- i

Moradzejście – wejście – przejście .w zależności od kontekstu czyli kierunku marszruty. W gorę lub w dół.

Szpiedzy, Jozuego ominęli Ai i przychodząc przejściem od północy z kierunku Jerycha przez dolinę pomiędzy Betel i Aj musieli wejść na stok góry i patrzeć w drugą dolinę na Aj2 nie wiedząc, że patrzą na niewłaściwe miejsce, co oczywistym było, że ich osąd, co do ilości 1000 ludzi był w miarę rzetelny, ale nie wiedzieli, że to jest Aj2.

Jakub przyszedł od południa z kierunku Jeruzalem wchodząc doliną minął zasłaniający  Aj2 stok górski nie wiedząc ze to Aj2 z prawej strony i widział przed sobą Aj + Betel. Wiec dał cynk do Jozue ze 30 000 to będzie chyba jednak potrzeba.

Skąd moje takie rozumienie sprawy i wnioski:

kiedyś dawno Mówiono o ””Aj””, ”'Ha-aj””, ale skrócono sobie i zamiast Ha-aj mówiono Aj bo do samego Ha z aj,  nie wielu pewnie szło a wszyscy walili z biznesem do Aj czyli Aj2.

Słowo Aj znaczy tyle co gruzowisko – osypisko.

Ale to nie zwykłe osypisko – gruzowisko.

W prawdziwym Haj mieszkano a w Aj pracowano.

Tak więc sławo Aj nie powinno znaczyć GRUZOWISKO ale KAMIENIOŁOM.

A gruzowiskiem było w sposób naturalny z racji obróbki łupanego i ciosanego kamienia. W Aj2 wykonywano w tamtych czasach bardzo cenne i drogie słupy - „”” Kamienie Milowe””

Dlatego szpiedzy Jozuego dali ciała. Patrzyli na Aj2 na kamieniom i miejsce pracy a baraki robocze wzięli z mieszkalne zaś ilość ludzi przy kamieniołomie i pracy za naturalnym cyklu wzięli za życie miasteczka bo wiedziano że w Aj dobywa się słupy = Kamienie Milowe.

Ten jest polski Aj-czyli dzień, na tej planecie, kiedy otworzą się bramy piekieł cz.3.

wklejam bez zgody jako pogladową wersję ale odp na prosbe nei otrzymałem .

Arabskie Kamienie Milowe - słupy były wysokie na co najmniej 2, - 2,5 metra nie to co nasz malutki kamyczek. tamte nawet najdłuższymi rąlkoma obiąć połowy obwodu  nie było sposobu  Za które płacono słono złotem i srebrem. A wartość jednego milowego słupa byłą znaczna.

Zapłata szła do Betel a nie zostawała w Aj2 kamieniołomie warsztacie.

Dlatego ocienili poprawnie ze w Aj 2 – kamieniołomie pracowało - mieszkało około 1000 ludzi, na których 3000 armia była aż nadto. 3 do 1 - dnego? 3 Wojowników Jozuego na 1 z Aj? Och dużó dużo aż nadto starczy.

 A po zatem te prymitywne sklepane domostwa żadnego większego oporu stawiać by nie mogło. Wiec zlekceważyli temat a może nie byli zbyt rozgarnięci.

Wrócili, więc do Jozuego z dobrymi wieśćmi. - Nie wiedząc ze ciała dali sromotnie.

Ha j – to Aj mieszkalne

Aj czyli A2 to kamieniołom – gruzowisko – czyli warsztat pracy kamieniarzy.

Jakub przybył od Jeruzalem z południa, więc południową doliną a ponieważ zamiast się modlić, ziorał i szpiegował też dał ciała sromotnie.

Ale o tym potem.

Kto wiec wskaże miejsce pradawnego historycznego Aj - kamieniołom?

 

Pozdrawiam:

Cz4 - Walka o Aj i w Aj.

 

Muki
O mnie Muki

Wydaje się, że jestem podróżnikiem, po czasach i kartach zamierzchłej historii. W mym zainteresowaniu leżą dokonania prastarych ludów, Sumeru – Indii – Egiptu – Azteków – Majów. I część zwana Mitologią w dokonaniach i osiągnięciach astrofizyczno - geodezyjnych. Uwielbiam, kryptografie i kryptologie, poszukując dnia wielkiej przepowiedni, w którym ma odejść stąd ród Adamowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie