To jedno chyba z najkrótszych podwieszeń na Tym Salonie 24, a jak pokrętne.
Postawione to, po to, aby wszystkim matematykom i nie matematykom fizykom i nie fizykom ukazać przepaść, jakiej jeszcze nie doglądali.
Ja nigdy nie wierzyłem liczbom. W jakieś tam wydumane równania i niby logikę, która pozwala odkryć jakieś tam sensy bez sensu. Ale po życiu poświęconym takim łamańcom, z nudów, w wolnym czasie, nieco zmieniłem swe skrzywione spojrzenie na bardziej prozaiczne.
Czy stosunek obwodu koła do jego średnicy można wpisać w ”całości” i bez reszty w okrąg?
Moja odp. brzmi:
Tak można to uczynić.
A Szacowne i Szanowne Państwo, co sądzi w temacie tej materii?
Chciałbym pozyskać Państwa opinie.
Może znajdzie się jakiś nie rozważny i wystrzeli petardę?
Słuch, buch, duch i jest Was dwóch.